Stanowisko w sprawie zapowiedzi Ministerstwa Finansów dotyczącej podwyższenia stawki akcyzy na alkohole mocne powyżej Akcyzowej Mapy Drogowej

Branża spirytusowa z dużym niepokojem przyjęła informację na temat planowanej podwyżki akcyzy na alkohol powyżej ustalonych stawek. Zgodnie z Akcyzową Mapą Drogową podatek akcyzowy na napoje alkoholowe miał rosnąć o 5% co roku do 2027 roku. Zapowiedziane podwyżki o 15% w 2026r. i 10% w 2027r. pogłębią notowany od lat spadek sprzedaży legalnych wyrobów spirytusowych i przesuną konsumpcję w kierunku szarej strefy.

Jak wskazują dane GUS, od kilku lat odnotowujemy w Polsce spadki sprzedaży wyrobów spirytusowych. Na przestrzeni lat 2021-2024 spadła ona o 15%. W bieżącym roku obserwujemy utrzymanie negatywnego dla branży alkoholi mocnych trendu – jak wskazuje GUS, sprzedaż wyrobów spirytusowych spada najbardziej pośród wszystkich kategorii alkoholowych. W I kwartale 2025 roku (w ujęciu Q1 2025 vs Q1 2024):

  • wyroby spirytusowe odnotowały zmniejszenie sprzedaży na poziomie -5,21%,
  • piwo odnotowało spadek sprzedaży na poziomie -3,56%,
  • sprzedaż wina wzrosła o 18,84%.

Przyczyną trwającego od lat spadku sprzedaży legalnych alkoholi mocnych są rosnące ceny napojów spirytusowych spowodowane corocznymi podwyżkami podatku akcyzowego, rosnącymi cenami surowców, energii i innych kosztów produkcji. Wysoka inflacja, a co za tym idzie wzrost cen żywności i energii, spowodowały ograniczanie wydatków na legalne napoje spirytusowe i odejście części konsumentów do szarej strefy. Już dziś stawka akcyzy na napoje spirytusowe w Polsce należy do jednej z najwyższych w Europie. W krajach o wyższej sile nabywczej jak np. Niemcy, akcyza jest niższa od polskiej o ok. 30 proc. (13,03 vs 18,61 EUR za 1 l 100% alkoholu).

Jeśli zapowiadane przez Ministerstwo Finansów podwyżki podatku akcyzowego wejdą w życie, akzyza na wyroby spirytusowe na przestrzeni lat 2022-2027 wzrośnie aż o 60%.

Nie mamy wątpliwości, że tak znaczne obciążenie pogłębi negatywne wyniki branży, a w konsekwencji wpływy
do budżetu państwa zmaleją. Już poprzednie podwyżki akcyzy nie przyniosły zamierzonych wpływów budżetowych. W tym wypadku działa bowiem prosty mechanizm – im wyższy podatek akcyzowy, tym większa zachęta dla nielegalnych producentów i sprzedawców alkoholu do działania w szarej strefie. Relatywnie wysoki udział podatku akcyzowego w cenie alkoholu wysokoprocentowego (sięgający około 50-60 proc.) powoduje, że różnica w cenie między alkoholem legalnym a nielegalnym jest znacząca. Jak wynika z analiz Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, w samym tylko 2023 roku w szarej strefie zakupiono ok. 18 mln litrów alkoholu 100%, co przełożyło się na utratę wysokości wpływów budżetowych rzędu 1,3 mld zł. Alkohol z nieznanego źródła to straty nie tylko dla budżetu państwa i legalnych producentów, ale przede wszystkim poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

Etanol etanolowi nierówny?

15-procentowa podwyżka akcyzy zwiększy również dysproporcję między stawkami akcyzy na wyroby spirytusowe oraz piwo, która w chwili obecnej wynosi ok. 3:1 na korzyść piwa. Oznacza to, że 1 gram etanolu w piwie kosztuje konsumenta trzy razy mniej niż 1 gram tego samego etanolu w napoju spirytusowym. Dysproporcję widać najlepiej w prostym porównaniu: w półlitrowej butelce wódki, za którą średnio należy zapłacić 31 zł, aż 71% ceny to podatki, akcyza i VAT, a w przypadku piwa kosztującego średnio 3,5 zł podatki stanowią jedynie 38% ceny. Różnica w traktowaniu tej samej substancji, jaką jest etanol, jest niczym nieuzasadniona. Ma ona jednak bardzo poważne konsekwencje w kontrybucji do budżetu państwa, mianowicie: w przeliczeniu na 100% alkohol w Polsce spożywa się 54% całego alkoholu pod postacią piwa, które dostarcza do budżetu zaledwie 25% wpływów. Za to napoje spirytusowe odpowiadają za 38% spożycia, a wpływy do budżetu stanowią aż 71%.

Mocne wsparcie polskiej gospodarki

Branża spirytusowa jest od lat stabilnym źródłem wpływów podatkowych do budżetu państwa. Jej wpływ na polską gospodarkę widać nie tylko w daninach, ale także w zatrudnieniu, zapotrzebowaniu na polskie surowce rolne i wyniki eksportu. Całkowity wpływ branży na PKB (bezpośredni i pośredni) szacowany jest na 23,2 mld zł rocznie, co stanowi około 0,75% polskiego PKB.

W 2024 roku, zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów, tylko z tytułu akcyzy od napojów spirytusowych budżet państwa uzyskał 10,3 mld zł. Do tego dochodzi ok. 4,7 mld zł z podatku VAT – zarówno bezpośredniego, jak i wygenerowanego przez sektory powiązane (według wyliczeń CALPE za 2023 r.). 

Przemysł spirytusowy to także istotny pracodawca zatrudniający bezpośrednio 4,7 tys. osób, a każde miejsce pracy w tej branży generowało kolejne 17 etatów w sektorach powiązanych, m.in. w rolnictwie, handlu, logistyce i HoReCa. Łącznie daje to niemal 84 tys. miejsc pracy.

Sektor spirytusowy jest również ważnym odbiorcą produktów rolnych. Co roku branża kupuje u polskich rolników 1,31 mln ton zbóż, w tym ponad 550 tys. ton kukurydzy i 50 tys. ton ziemniaków.

Znaczenie fiskalne branży spirytusowej może jednak zostać osłabione przez nieprzewidywalną i nierówną politykę akcyzową. Tak gwałtowne zmiany w podatku akcyzowym są niekorzystne z punktu prowadzenia biznesu oraz przewidywalności podatkowej i stanowienia prawa, o których obecny rząd wielokrotnie mówił. Żaden z podmiotów działających na rynku nie powinien być nagle zaskakiwany tak znacznymi obciążeniami. Spokój i stabilność legislacyjna są podstawą prowadzenia biznesu. Apelujemy do Ministerstwa Finansów o utrzymanie „starej” mapy akcyzowej, czyli planu 5% podwyżek akcyzy w roku 2026 oraz 2027. Zachęcamy rządzących do podjęcia z nami konstruktywnego dialogu na temat ujednolicenia stawek akcyzy dla całego rynku napojów alkoholowych, aby stworzyć czytelny i sprawiedliwy dla wszystkich model, dający jednocześnie równy dostęp do rynku wszystkim producentom.

Tags :
Share This :